Sezon przeziębień szaleje, czas więc zafundować sobie porządną dawkę witaminy C. Ja uwielbiam ją przyjmować w postaci papryki.
Jako że spiżarka zaopatrzona jest w arsenał świeżej czerwonej papryki postanowiłam na obiad przyrządzić krem z czerwonej papryki.
Niesamowicie aksamitny, lekko śmietankowy krem idealnie komponuje się z czosnkowo-ziołowymi grzankami, tak więc do roboty :)
składniki:
- 1 kg czerwonej papryki
- 4 cebule
- 50 ml białego wina półsłodkiego
- mały przecier pomidorowy ( 80g)
- 1 duży serek topiony
- 2 duże ząbki czosnku
- 2 litry bulionu warzywnego (może być z kostki)
- przyprawy: papryka ostra, papryka słodka, sól, pieprz, zioła prowansalskie, 2 liście laurowe, ziarna ziela angielskiego
- 2 łyżki masła
ponadto:
- 0,5 kg chleba żytniego ( ja użyłam tego )
- 4 ząbki czosnku
- szczypta soli
- łyżka oleju
- 2 łyżeczki ziół prowansalskich
Cebulę kroimy w kostkę i podsmażamy w garnku dodając liść laurowy i ziele angielskie. Gdy cebula się zeszkli dodajemy masło i wrzucamy pokrojoną w kostkę paprykę dodajemy wino i dusimy przez około 5 minut.
Po tym czasie zalewamy całość bulionem i gotujemy aż papryka zrobi się całkowicie miękka.
Gdy papryka się ugotuje wrzucamy serek topiony i przecier pomidorowy i całość blendujemy na krem.
Zupę odstawiamy z ognia i pozwalamy jej nieco przestygnąć, po czym dodajemy łyżeczkę słodkiej papryki i pół łyżeczki ostrej oraz łyżeczkę ziół prowansalskich.
Grzanki do zupy można bardzo szybko przygotować, ja pokroiłam chleb który dwa dni temu upiekłam ( przepis tutaj ), w moździerzu zmiażdżyłam czosnek z solą i ziołami prowansalskimi, zalałam olejem i tak przyrządzoną mieszankę wylałam na rozgrzaną patelnie.
Gdy olej się rozgrzeje wrzucamy pokrojone w kostkę pieczywo i podsmażamy aż zrobi się chrupkie i rumiane.
0 komentarze