Przepis na muffinki trochę spóźniony, bo były gwiazdami wieczoru ponad tydzień temu. Sprawdziły się świetnie podczas odwiedzin kuzynki z mężem, najmniej obiektywnego recenzenta Grzegorza którego serdecznie pozdrawiam jeżeli to czyta <3 Cokolwiek by nie spróbował z moich eksperymentów, i tak twierdzi że mu smakuje ;D
Tak więc z czystym sumieniem mogę polecić ten przepis jeżeli ktoś ma ochotę na miękkie,aromatyczne, lekko kakaowe muffiny.
Ser jest w nich prawie nie wyczuwalny,także nawet jeśli ktoś nie przepada za smakiem białego serka, śmiało może przyrządzić te słodkości :)
Składniki na 12 muffinek:
- 300g mąki
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 1/2 łyżeczki sody
- 4 łyżki kakao
- 1 jajko
- 150g cukru
- 80 ml stopnionego masła
- 200g jogurtu naturalnego
- 200g serka twarogowego
- 1 łyżka soku z cytryny
Piekarnik nagrzewamy do temperatury 180 stopni. Do formy na muffinki wkładamy papilotki.
Mąkę przesiewamy z proszkiem do pieczenia, sodą i kakao.
Jajko ubijamy z cukrem, dodajemy ostudzone płynne masło jogurt i serek twarogowy.
Do masy jajeczno- serowej przesiewamy mąkę i dodajemy sok z cytryny. Mieszamy do uzyskania gęstego ciasta.
Ciasto wykładamy do formy, Do środka możemy włożyć kostkę czekolady.
Ja dałam truskawkowej z Lindta o taką.( Po upieczeniu nadała niesamowitego truskawkowego aromatu moim muffinkom.)
Pieczemy około 25 minut.
Gdy muffinki będą upieczone odstawiamy na około 5 minut żeby odpoczęły.
Pieczemy około 25 minut.
Gdy muffinki będą upieczone odstawiamy na około 5 minut żeby odpoczęły.
0 komentarze