Jedno z moich ulubionych ciast z owocami.
Połączenie kruchego ciasta z kwaśnym dżemem porzeczkowym/aroniowym, słodkimi brzoskwiniami i absolutnie fenomenalną wysoką jak pałac kultury bezą <3
składniki na ciasto:
- 2 i 1/2 szklanki mąki pszennej
- 1 kostka zimnego masła
- 3 łyżki cukru pudru
- 5 żółtek
na bezę:
- 5 białek
- 1/2 szklanki cukru pudru
Wszystkie składniki zagniatamy na ciasto i wstawiamy do lodówki na ok 20 minut.
Gdy ciasto się schłodzi dzielimy na dwie części i jedną wykładamy do brytfanki, drugą wstawiamy z powrotem do lodówki.
Ciasto smarujemy kwaśnym dżemem. Ja zazwyczaj używam porzeczkowego lub z aronii.
Na dżem wykładamy owoce według uznania. Ja najczęściej używam śliwek, brzoskwini, jabłek lub borówek.
W międzyczasie przechodzimy do ubicia bezy, którą wykładamy na owoce.
Na sam wierzch, układamy uformowane wałeczki z ciasta które wcześniej odłożyliśmy do lodówki.
Tak przygotowane ciasto wkładamy do piekarnika nagrzanego do 175 stopni Celsjusza, i pieczemy około 45 minut.
Po upieczeniu wyłączamy piekarnik, i zostawiamy ciasto jeszcze przez chwilę w piekarniku, do momentu aż temperatura wewnątrz piekarnika nieco spadnie.
Dzięki temu nasze ciasto nie dozna " Szoku termicznego" i beza nie opadnie ;D
Efekt końcowy jaki jest, sami widzicie. Ja z mojej strony mogę dodać że jak dotąd nie otrzymałam żadnych reklamacji ani zażaleń od osób które miały okazje spróbować tego dzieła cukierniczego ;D